O godzinie 9.00 rozpoczęła się msza żałobna, podczas której zgromadziło się wielu mieszkańców Świętochłowic i nie tylko. Wśród nich było sporo młodych osób, które chciały ostatni raz pożegnać bliską im sercu osobę.
Uroczystości pogrzebowej przewodniczył ksiądz proboszcz chropaczowskiej parafii pw. Matki Bożej Różańcowej – Damian Copek. W czasie mszy duchowny podkreślił, że wydarzyła się straszna tragedia, z którą trudno się pogodzić. Do przybyłych wiernych skierował także wymowne słowa, aby podziękować za czas, który mogli spędzić z Basią. Podczas kazania zadał także pytanie, jaką drogą podążać – gdyż w każdej chwili możemy zostać powołani do spotkania z Bogiem.
Po zakończonej mszy urnę z prochami młodej kobiety złożono w pobliskim od kościoła cmentarzu.
Przedwczesna śmierć 19-letniej mieszkanki naszego miasta pozostawiła ogromną pustkę i żal. Wciąż pojawiają się pytania: „dlaczego?”. W czasie pogrzebu nie sposób było zapanować nad żalem i łzami. Ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. Tragiczne wydarzenia sprzed tygodnia na długo pozostaną w sercu wielu świętochłowiczan, którzy przybyli dziś ostatni raz pożegnać Basię.