Jak co roku Ministerstwo Finansów przygotowało ranking samorządów pod względem dochodów z tytułu podatków. To najlepsza miara kondycji finansowej miasta. Jeśli wszystko idzie dobrze, prosperują firmy i ludzie dobrze zarabiają, wpływy z podatków są większe. I na odwrót. Pusta kasa podatkowa oznacza, że w mieście zamiera gospodarcza koniunktura. Ministerstwo nie tworzy tego rankingu dla mediów. Na jego podstawie wyliczane jest tzw. „Janosikowe”, czyli środki jakie bogatsze gminy muszą płacić na rzecz biedniejszych. W skali ogólnopolskiej, na 2477 sklasyfikowane samorządy, Świętochłowice zajmują 933 miejsce. Czyli, przynajmniej teoretycznie, nie jest źle. Problem w tym, że województwo śląskie, gdzie w porównaniu do innych obszarów Polski nie żyje się najgorzej, ciągnie do góry wszystkie miasta w regionie. Jeśli mamy do czegoś porównać Świętochłowice to nie do klepiących biedę powiatów na Podlasiu, ale innych śląskich miast. I tu jest gorzej, a wręcz fatalnie. Gdyby sklasyfikować tylko miasta na prawach powiatu w województwie śląskim, Świętochłowice są na przedostatnim miejscu. Biedniej jest tylko w Bytomiu. I tak jest już od lat. Wpływy z podatków na głowę mieszkańca są dwukrotnie niższe w porównaniu z pierwszą na liście Dąbrową Górniczą. To jest dzwonek alarmowy nie tylko dla władz Świętochłowic, ale całej aglomeracji. Jeśli utrzymywać się będzie taki rozdźwięk między najbogatszymi a najbiedniejszymi okręgami, można zapomnieć o regionalnej integracji. (fil)
Ranking samorządów pod względem dochodów z tytułu podatków.
1. Dąbrowa Górnicza 2985,59
2. Katowice 2812,42
3. Tychy 2662,07
4. Gliwice 2626,29
5. Bielsko-Biała 2569,04
6. Jaworzno 2262,80
7. Rybnik 2130,26
8. Chorzów 2007,95
9. Mysłowice 2007,08
10. Częstochowa 1995,36
11. Sosnowiec 1961,70
12. Żory 1878,18
13. Jastrzębie-Zdrój 1829,47
14. Ruda Śląska 1792,57
15 Siemianowice Śl. 1751,25
16. Piekary Śl. 1697,73
17. Zabrze 1659,97
18. Świętochłowice 1534,25
19. Bytom 1485,83