Zapowiada się, że to już koniec z kupowaniem biletów w kasie na ostatni moment. Teraz będzie można płacić bezgotówkowo, nie tylko kartą płatniczą, ale także blikiem. Wystarczy tylko podać specjalnie wygenerowany 6-cio cyfrowy kod konduktorowi, a później potwierdzić transakcję w aplikacji mobilnej swojego banku.
- Bardzo się cieszymy, że mimo tego trudnego okresu możemy się rozwijać – mówi Aleksander Drzewiecki, prezes Kolei Śląskich. – Możemy dalej iść do przodu i spełniać oczekiwania pasażerów – dodaje.
Pracownicy Kolei Śląskich wyposażeni są w 300 nowoczesnych terminali płatniczych, które wyposażone są dwie karty SIM. Dzięki temu nie powinno być problemów z zasięgiem, a co za tym idzie z płatnościami w pociągach.
– Wchodzimy w nowoczesność. Można płacić za bilety słynnym blikiem. Myślę, że jest to ogromne udogodnienie dla pasażerów. Każdy z nas miał taką sytuację, że pędził na pociąg i w ostatniej chwili próbował kupić bilet. Nie zawsze jednak jest ta gotówka pod ręką – mówi Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Za pomocą terminala będzie można uiścić każdą opłatę za bilet. Nie będzie "kwoty minimalnej", od której dopiero można płacić kartą.
To jednak nie koniec nowości. Koleje Śląskie zamierzają powołać Rzecznika Praw Klienta. Będzie on odpowiedzialny za pośrednictwo między przedsiębiorstwem a jego klientami. Rzecznik zostanie także głosem doradczym w przyszłych planowanych zmianach oraz udogodnieniach.
- Powstanie nowa struktura w Kolejach Śląskich – zdradza Jakub Chełstowski. – Chodzi głównie o podejście do klienta i rozwiązywanie sporów. Rzecznikiem będzie osoba, która będzie takie spory rozwiązywać – dodaje.