Spojrzenia mieszkańców miasta na sprawę koszenia trawy bywają przedmiotem internetowych sporów, najczęściej na Facebook'u. W dobie ekologii nie brakuje przecież osób, które wolałyby, aby tego koszenia było jak najmniej.
Wielu z nas woli np. kwietne naturalne łąki zamiast króciutko przystrzyżonych trawników, bo chronią przed suszą i na dodatek dodają uroku zabetonowanym przestrzeniom. Inni z kolei grzmią na różnych forach, gdy trawa tu i ówdzie jest wyższa, niż by chcieli, bo zdecydowanie wyżej cenią tzw. efekt Wimbledonu (króciutko przystrzyżony trawnik), w tym gronie są również alergicy, czy właściciele czworonogów. Dla nich im krótsza trawa, to z kolei mniejsze zagrożenie kleszczami.
Idealną sytuacją wydać by się mogła taka, w której godzi się na pewną równowagę w przestrzeniach publicznych, tak aby w zależności od jej rodzaju można zapewnić zarówno krótko strzyżone trawniki tam, gdzie jest to uzasadnione, i naturalne łąki tam, gdzie naprawdę nie ma potrzeby ścinać wszystkiego prawie do samej gleby.
Jak to jest z koszeniem w Świętochłowicach?
Trzeba na początku zaznaczyć - wbrew pojawiającym się często opiniom, że za koszenie trawników wcale nie odpowiada w całości miasto. To także odpowiedzialność zarządców nieruchomości - jak spółdzielnie i spółki mieszkaniowe, prywatni właściciele i wspólnoty mieszkaniowe. To również przedsiębiorstwa posiadające u nas grunty, na których rosną trawniki.
W naszym mieście usługi koszenia trawników na terenach należących do gminy realizuje spółka MPUK. Harmonogram koszenia przewiduje aż 4 takie akcje w ciągu roku dla każdego terenu objętego koszeniem. W praktyce jednak trwa to cały sezon, ponieważ obowiązuje harmonogram obejmujący po kolei poszczególne części miasta. Ta obsługa dotyczy również terenów w pasach drogowych naszego miasta.
Za dużą część terenów zielonych odpowiedzialni są zarządcy nieruchomości. To głównie osiedla mieszkaniowe, gdzie trawników jest sporo. W tym zakresie spółdzielnie najczęściej powierzają takie zadania wyspecjalizowanym firmom. Nie zawsze ta obsługa jest jednak taka, jakiej chcieliby mieszkańcy. Bywa, że ogłaszane terminy nie zgrywają się z faktycznym czasem tych prac. Taka dyskusja wywiązała się np. wczoraj na Forum mieszkańców spółdzielni mieszkaniowej w Świętochłowicach.
O stan trawników, ich koszenie i estetykę odpowiadają również prywatni właściciele nieruchomości. Dotyczy to zarówno działek na których znajdują się budynki jednorodzinne, gruntów, które należą do wspólnot mieszkaniowych, ale także nasypów znajdujących się przy torach kolejowych, za których koszenie odpowiada PKP.
Z informacji jakie pozyskaliśmy wynika, że plany miasta Świętochłowice w najbliższej przyszłości zmierzać będą właśnie ku takiej równowadze, która zapewni i estetykę trawników i zwiększenie w mieście ilości miejsc, w których mogłyby w przyszłości powstawać łąki kwietne.