Policjanci ze Świętochłowic zajmujący się przestępczością gospodarczą ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie miasta rozlewany i sprzedawany jest lewy alkohol. Postanowili więc sprawdzić ten trop.
- Ich przypuszczenia się potwierdziły, bowiem mieszkaniec miasta wpadł niedługo po tym, jak sprzedał butelki rozrobionego alkoholu jednemu ze swoich klientów – informuje mł. asp. Michał Tomanek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach.
Policjanci znaleźli w mieszkaniu pojemniki z trunkiem niewiadomego pochodzenia. Alkohol pozbawiony był polskich znaków akcyzowych. To nie pierwsza taka wpadka mieszkańca Świętochłowic. Mężczyzna ma już na swoim koncie podobne czyny. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Może Cię zainteresować:
Podziękowania dla dzielnicowego ze Świętochłowic. Pomógł mieszkańcom budynku w centrum miasta
Może Cię zainteresować: