Maseczki nie będą obowiązkowe? Rząd luzuje kolejne obostrzenia związane z koronawirusem

Od soboty, 30 maja, zniesiony zostanie obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni otwartej pod warunkiem, że zachowany będzie dystans społeczny. W zamkniętych przestrzeniach, takich jak sklepy, urzędy czy środki komunikacji publicznej maseczka nadal będzie obowiązkowa.

Coronavirus

Według analizy Ministerstwa Zdrowia dotychczasowe łagodzenie obostrzeń nie spowodowało wzrostu liczby zakażeń koronawirusem. W województwie śląskim wskaźnik reprodukcji wirusa wynosi 1,33. Natomiast w pozostałych regionach jest to poniżej 1,0. Oznacza to, ze jedna osoba zaraża mniej niż jedną kolejną. Dziś rząd ogłosił więc IV etap "odmrażania" gospodarki.

- Od czasu, kiedy wykryto w Polsce pierwszy przypadek koronawirusa minęły prawie 3 miesiące. To nie były łatwe dni. Na początku pandemii wybraliśmy metodę trudną. Metodę szybkiego zamknięcia granic, kontroli sanitarnej i ograniczenia kontaktów – mówił dziś premier Mateusz Morawiecki.

Do tej pory odnotowano 22303 zakażenia COVID-19, 1025 zgonów, ponad 2,3 tys. pacjentów podlega hospitalizacji

Jakie zmiany zostaną wprowadzone od soboty, 30 maja?

Od 30 maja zniesiony zostanie obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni otwartej pod warunkiem, że zachowany jest dystans społeczny. Należy też dodać, że maseczek nie trzeba nosić m.in. w pracy – jeżeli pracodawca zapewni odpowiednie odległości między stanowiskami i spełni wymogi sanitarne oraz w restauracji lub barze, gdy zajmiemy miejsce przy stole. Jednak w sklepie, w środkach komunikacji publicznej, urzędach czy w kościołach, kinach i teatrach, salonach masażu i tatuażu maseczki będą wciąż obowiązkowe.

– Maseczki to nie jest żaden cudowny lek, ale nadal znajdują się w trojce najbardziej podstawowych zaleceń epidemicznych: dezynfekcja, dystansowanie i maseczki – podkreślił premier.

Koniec z limitami klientów w sklepach

- Od soboty zdejmujemy również ograniczenia w handlu. W sklepach nie będą już ograniczały limity osób. Podobnie będzie w gastronomii. Od tej niedzieli nie będą obowiązywały też limity wiernych w kościołach – zapowiedział premier Morawiecki.

To jednak nie wszystko, bowiem od 30 maja w przestrzeniach otwartych dozwolona będzie organizacja zgromadzeń, w których bierze udział do 150 osób. Uczestnicy muszą jednak zasłaniać usta i nos lub zachować 2-metrowy dystans społeczny. Zgoda na organizację zgromadzenia będzie zależna jednak od sytuacji epidemiologicznej.

Od 30 maja restauracje i bary hotelowe mogą być otwarte i serwować na sali posiłki gościom. Od 6 czerwca natomiast w hotelach mogą zacząć działać baseny, siłownie, kluby fitness. Właściciele hoteli muszą jednak zachowywać określone zasady sanitarne. Także od 6 czerwca limit gości uczestniczących w weselach i uroczystościach rodzinnych będzie wynosił 150 osób, zamiast dotychczas obowiązujących 50.

Od 6 czerwca otwarte kina i teatry

6 czerwca następuje też odmrożenie branży rozrywkowej. Otwarte zostaną kina, teatry, opery, balet, baseny, siłownie, kluby fitness, sale zabaw i parki rozrywki, sauny, solaria, salony masażu i tatuażu.

- Wyjątek będą stanowiły dyskoteki i kluby, ponieważ wiemy z doświadczeń innych krajów, że są to ogniska zakażeń – podkreślił premier Morawiecki.

- Od 6 czerwca wprowadzamy odmrożenia funkcjonowania kin, teatrów, filharmonii, audytoriów w domach kultury czy cyrków pod 3 warunkami. To nie jest obowiązek, ale możliwość dla właścicieli i organizatorów tych jednostek. Wypełniamy widownię do 50 procent, żeby kontakt był rozluźniony, żeby zachować wymogi sanitarne oraz nosimy maseczki – wyjaśnił prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Możliwa będzie także organizacja targów, wystaw i kongresów oraz koncertów plenerowych do 150 uczestników.

Ogniska zakażeń w kopalniach i fabryce

Przedstawiciele rządu wyjaśniają, że wejście w IV etap "odmrażania" gospodarki jest możliwe dzięki temu, że w większości województw maleje liczba zakażonych koronawirusem.

- Ogromna większość Polski ma tendencję spadkową w przebiegu epidemii, poza trzema województwami. Tylko śląskie, łódzkie i wielkopolskie nie osiągnęły tego wskaźnika, jednak większość zachorowań dotyczy bardzo dużych ognisk w kopalniach czy fabryce mebli – podkreślił Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Minister zdrowia zaznaczył też, że transmisji poziomej jest już niewiele.

- Dzięki temu możemy zaproponować kolejne poluzowanie obostrzeń. Na zdjęcie obostrzeń pozwala nam też przygotowanie naszych szpitali. Mamy ponad 80 proc. wolnych łóżek i 90 proc. wolnych respiratorów czekających na pacjentów z COVID-19. Jestem przekonany, że na koniec przyszłego tygodnia wszystkie województwa będą odnotowywały tendencję spadkową w epidemii. Będziemy jak najszybciej przywracali normalną funkcję tym szpitalom, które były nakierowane na przyjmowanie pacjentów chorych na koronawirusa – mówił minister Szumowski.

Minister podkreślił jednak, że epidemia się nie skończyła.

fot. pixabay.com