Mężczyzna chciał sobie wieczorem skrócić drogę z Bytomia do Rudy Śląskiej przez las w świętochłowickiej Dolinie Lipinki. Stracił jednak orientację i utknął w bagnie, więc zadzwonił po pomoc do Komendy Policji w Świętochłowicach. Policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania na terenie graniczącym z Bytomiem.
- W trakcie prowadzonych poszukiwań, dyżurny ze świętochłowickiej policji przez cały czas utrzymywał kontakt telefoniczny z zaginionym. 51-latek zdołał o własnych siłach wydostać się z podmokłego terenu, lecz w dalszym ciągu miał problemy z odnalezieniem drogi do domu – informuje świętochłowicka policja.
Mężczyzna chciał iść na skróty i zabłądził w Świętochłowicach
Policjanci używali sygnałów dźwiękowych, by nakierować zagubionego rudzianina w kierunku wyjścia z lasu. Po blisko dwóch godzinach od zgłoszenia świętochłowiccy dzielnicowi ujrzeli mężczyznę na terenie Doliny Lipinki.
- Mężczyzna wyjaśnił, że chciał iść na skróty i zabłądził. Słysząc nawoływanie policjantów oraz dźwięki policyjnych syren skierował się w ich stronę – czytamy w komunikacie policji.
Policjanci udzielili pomocy 51-latkowi i wrócił on bezpiecznie do domu.
fot. pixabay.com/zdjęcie poglądowe