Narkotyki i lewe papierosy. Nielegalny biznes w Lipinach

Blisko 1,5 tys. działek narkotyków i ponad 20 tys. lewych papierosów. Mieszkaniec Lipin prowadził w swoim mieszkaniu nielegalny biznes. Do czasu. Został zatrzymany przez świętochłowickich policjantów.

Reklama

Kryminalni ze świętochłowickiej komendy policji przy okazji innej sprawy wpadli na ślad nielegalnego biznesu w Lipinach. Ustalili, że 41-letni mieszkaniec miasta może posiadać znaczne ilości zabronionych środków. Nie mylili się.

- W trakcie przeszukania stróże prawa znaleźli woreczki foliowe i zwitki folii aluminiowej z białym proszkiem. Po przebadaniu substancji okazało się, że proszek to amfetamina. Z zabezpieczonych środków odurzających można było przygotować w sumie 1420 działek dilerskich – informują policjanci ze Świętochłowic.

Narkotyki trzymał w lodówce

Zatrzymany mężczyzna narkotyki przechowywał m.in. w lodówce. Mundurowych zainteresował także spory karton, który miał w mieszkaniu. Były tam wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzowych - pojedyncze papierosy, pakowane w woreczki strunowe oraz worek wypełniony tytoniem.

Łącznie kryminalni zabezpieczyli ponad 21 tys. sztuk papierosów wyprodukowanych domowym sposobem oraz tytoń. W trakcie czynności policjanci zabezpieczyli także wagę elektroniczną i kilka telefonów komórkowych. Znaleźli także prawie 80 tys. zł w gotówce, w tym również w obcej walucie.

Reklama

Mężczyznę doprowadzono do chorzowskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przechowywania wyrobów akcyzowych bez polskich znaków akcyzy. Decyzją prokuratora został oddany pod policyjny dozór. Ujawnione w mieszkaniu 41-latka pieniądze zabezpieczono na poczet przyszłych kar i grzywien. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Reklama
Reklama
Reklama