Miniony tydzień okazał się pracowity dla świętochłowickich funkcjonariuszy. Złapali oni dwóch mężczyzn z substancjami, które są zabronione. Pierwszy z nich został ujęty przez funkcjonariuszy podczas kontroli drogowej. Młody mężczyzna posiadał przy sobie marihuanę. Do zatrzymania doszło na ulicy Szkolnej. Mundurowi zdecydowali się na kontrolę drogową volkswagena, którego stan techniczny nie był w najlepszym stanie. Zdenerwowanie kierowcy wzbudziło uwagę policjantów i jak się potem okazało, słusznie. Przy mężczyźnie znaleziono dziesięć woreczków z suszem. Ukrywał je on w kurtce. Dodatkowo w plecaku ukrywał woreczek z białymi tabletkami.
Policjanci podejrzewają, że prowadził on samochód pod wpływem narkotyków. Jeśli podejrzenia zostaną potwierdzone, to mężczyzna będzie odpowiadać zarówno za posiadanie narkotyków, jak i jadę pod wpływem tychże środków odurzających.
Drugi mężczyzna zatrzymany został w dzielnicy Lipiny w trakcie interwencji domowej. W mieszkaniu 21-latka policjanci znaleźli amfetaminę. Aktualnie mężczyzna znajduje się w areszcie.
O dalszym losie obu mężczyzn zadecyduje sąd. Grozi im nawet do trzech lat więzienia.