Nazywano ten dokument śląską konstytucją

Lokalny patriotyzm przejawia się m.in. w dumie z osiągnięć rodaków. Dlatego Ślązacy z radością przywołują nazwiska wynalazców, sportowców, malarzy itd., którzy wywodzą się z naszego regionu. Obojętne jest im (i słusznie) czy osoba ta żyła w czasach niemieckich czy polskich. By podsycić to uczucie lokalnego splendoru, przypomnę zapomniany fakt. Chodzi o dokument zwany śląską konstytucję. Duma powinna wynikać przede wszystkim z tego, że wyprzedziła ona konstytucję USA z roku 1787, czy też wcześniejszą konstytucję Republiki Korsyki z 1755 roku, no i naszą konstytucję 3 Maja uchwaloną przez Sejm Wielki w roku 1791.

Śląska konstytucja

Nasza konstytucja powstała na Śląsku w 1531 roku. Na jej temat trudno coś znaleźć w np. „Historii Śląska” Popiołka. Za to szeroką wiedzę o niej daje katowicki publicysta, tropiciel śląskich zagadek Tomasz Borówka.

Dowiadujemy się tam, że był tzw. Przywilej Hanuszowy, który nadano w 1531 roku, a jego morawski odpowiednik obowiązywał już od 1522 roku. Jednak na dobrą sprawę było to preludium, bo całkowite uporządkowanie spraw i praw, a może bardziej potwierdzenie przywileju, zawarł dokument z 29 września 1562 roku zwany Zrzizeni (zarządzenie), a oznacza statuty Księstw Opolskiego i Raciborskiego. Dodajmy, że pełna czeska nazwa to: Zřizeni Zemské Knižetstvi Oppolskeho a Ratiborského y ginych Kraguow k nim přislussegiczych.

„W 1561 roku sejmik księstw opolskiego i raciborskiego pod przewodnictwem hrabiego Oppersdorffa (który z Mikołajem Lasotą był tego inicjatorem) przyjął jednomyślnie projekt Zrzizeni i zwrócił się do cesarza o zatwierdzenie i ogłoszenie go jako obowiązującego” – informuje Borówka. Rok później Zrzizeni zostało ogłoszone jako prawo obowiązujące w obu księstwach, a po kolejnym roku ukazało się drukiem w Ołomuńcu.

„W preambule wyjaśniono, że Zrzizeni spisano aby porządek i prawo miały swoje podstawy i aby sprawiedliwość była jednakowa dla wszystkich, „dla biednych i bogatych, wdów, sierot, obcych i miejscowych”, aby wszyscy przestrzegali prawa i nikt jeden przeciwko drugiemu nie występował. Zaznaczono przy tym, że wymienione księstwa, okręgi (powiaty) i państwa do nich należące nie mogą być „po wsze czasy” rozdzielane ani przez sprzedaż, zastaw, ani też innym sposobem i stanowią część Korony Czeskiej, a mieszkańcy zachowują stare prawa i przywileje bez jakichkolwiek zmian, majątki posiadane mogą bez przeszkód dziedziczyć”.

Zwróćmy uwagę, że była to epoka odrodzenia, a wynalezienie druku spowodowało, że światłe osoby publikowały swe przemyślenia dotyczące m.in. spraw społecznych. Wszak w tym czasie w Polsce pojawia się wizja idealnej Rzeczypospolitej zapewniającej harmonijny rozwój społeczeństwa, a zawarł ją w swym dziele O poprawie Rzeczypospolitej Andrzej Frycz Modrzewski (w roku 1551). Dzieło złożone jest z pięciu ksiąg: O obyczajach, O prawach, O wojnie, O Kościele, O szkole. Z jednej strony jest zbiorem osobistych refleksji i rozważań o czasach współczesnych pisarzowi na temat państwa we wszystkich obszarach jego funkcjonowania. Z drugiej zaś strony to propozycja gruntownej przebudowy państwa, gdzie dominować będą: równość wszystkich obywateli wobec prawa, tolerancja religijna, surowość obyczajów, silna władza monarchy i sprawiedliwość sądów. Wcześniej, bo w 1543 roku Mikołaj Rej opublikował Krótką rozprawę między trzema osobami, Panem, Wójtem, a Plebanem, w której uwypukla konflikty społeczne w Polsce. Widać wyraźnie, że postępowa myśl szerzyła się wśród postępowych ludzi Europy.

Dlatego nie dziwmy się, iż w nurcie postępu powstało Zrzizeni, jako pierwsza w świecie nowoczesna ustawa zasadnicza. Należy podkreślić, że zawdzięcza ona swe powstanie Janowi (Hansowi) z Oppersdorfu – ówczesnemu staroście krajowemu, światłemu Ślązakowi. Dodajmy, że pierwszy tytuł arystokratyczny – baronów cesarstwa z przydomkiem „von Aich und Friedstein” – został nadany trzem braciom: Hansowi, Jerzemu I oraz Wilhelmowi w Wiedniu 21 kwietnia 1554 roku. Najstarszy z braci Hans (zmarły w 1584 roku) poprzez małżeństwo z Magdaleną von Zedlitz nabył prawa do zamku Głogówek i okolicznych dóbr, a od 1561 roku posiadał je na prawie dzierżawy.

„Zarządzenie określało zasady wyboru i uprawnienia starosty krajowego (były szerokie, czyniąc zeń kogoś w rodzaju prezydenta o silnej władzy), kancelarii (odpowiednik rządu), kanclerza (premiera) i sądu ziemskiego (wg współczesnej polskiej konstytucji podobne funkcje pełnią Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny). Jego regulacje dotyczyły całego szeregu rozmaitych dziedzin funkcjonowania państwa, w tym tak istotnych jak podatki i obrona”.

Sięgnijmy ponownie do Borówki, który zapisał, że „Za czasów panowania króla Czech (i Węgier) Macieja Korwina zaczął działać górnośląski sejm pod przewodnictwem górnośląskiego starosty. Dzięki śląskiej konstytucji pojawił się nowy organ władzy czyli sejmik ziemski, ponadto władzę w imieniu cesarza sprawował starosta i sąd ziemski (złożony aż z 18 osób: starosty, sędziego ziemskiego, kanclerza i piętnastu sędziów) oraz kanclerz”.

Uformowała zręby lokalnej władzy sądowniczej - sądu książęcego. Od końca XV wieku funkcjonował jeden sejm śląski - Fürstentag, od 1494 roku nazywany Statut Silesiae. Dokument znacznie przyspieszał rozprawy, gdyż każda musiała się odbyć już na najbliższym posiedzeniu sądu, a wyrok powinien być wydany najpóźniej na trzecim posiedzeniu.

„Przepisy bardzo dużo miejsca poświęciły sprawom cywilnym: spadkom i dziedziczeniu majątków, podziałowi majątków, długom, a także skomplikowanej sytuacji prawnej kobiet (nadano im prawa prawie równe mężczyznom, a także wprowadzono szczegółowo opisany system wian będący jednym z najstarszych w Europie, dobrze zorganizowanym, obowiązkowym systemem rentowym - wcześniej wdowy nie dziedziczyły nic po zmarłym mężu!). Szczegółowe przepisy dotyczyły nieletnich sierot. Dokument uregulował także wiele istotnych dla mieszkańców spraw: dróg i miedz granicznych, zalewania sąsiadów wodą, wypasu bydła, bójek i napadów, a także sprzedaży ryb”.

Prawo ujęte w Zrzizeni obowiązywało na znacznej części Górnego Śląska, a zostało nadane księstwom opolskiemu i raciborskiemu. Trochę później, bo w roku 1573 książę Wacław III Adam ustanowił w księstwie cieszyńskim podobne prawo i wówczas tę konstytucję miał już cały historyczny Górny Śląsk.

Jednak to co dobre musi niestety się skończyć. Tak było też z prawem ujętym w Zrzizeni. Działało do połowy XVIII wieku, czyli do oderwania Śląska od monarchii habsburskiej i włączenia ich do Prus przez Fryderyka Wielkiego w XVIII wieku. Obowiązywało więc kilkaset lat, a nasza duma, czyli Konstytucja 3 Maja przetrwała czternaście miesięcy, gdyż prawa, które wprowadzała do zdemoralizowanej przez przywileje Rzeczpospolitej, były nie do zaakceptowania przez warstwę magnacką. To oni obok szlachty zagrodowej stracili przecież najwięcej, więc sprzeciwiali się postępowi.

W tym czasie obszary tworzące obecne Świętochłowice pogrążone były jeszcze w pomroce dziejów. Najprawdopodobniej nikt tutaj nawet nie słyszał o tak postępowych zarządzeniach, a przecież do księstwa raciborskiego nie było znów tak daleko…

(map)