Przypomnijmy, że 3 stycznia w godzinach późno wieczornych zapadła się ściana jednego z wyburzonych wcześniej prywatnych budynków, który już wiele miesięcy temu został wysiedlony. Na miejscu od razu pojawiły się służby oraz przedstawiciele zarządu naszego miasta, w tym Prezydent Beger i wiceprezydent Trzebinczyk. Akcja poszukiwawcza prowadzona była profesjonalnie i błyskawicznie.
- Mieszkańcy ul. Świdra 30 mogą wrócić bezpiecznie do swoich mieszkań! Dziś po odgruzowaniu jednej z dwóch kluczowych przegród oraz stwierdzeniu, że konstrukcja budynku prywatnego nie została naruszona, decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego kamienica w całości została włączona do eksploatacji. – poinformował dziś na swoim facebookowym profilu prezydent Daniel Beger.
Niestety, od razu po tym zdarzeniu, mimo wielkiego zaangażowania lokalnych władz i służb, na portalu Facebook wywołano wielką hejterską akcję skierowaną bezpośrednio we władze miasta, próbując obarczyć je winą za osuwisko. Sugerowano bowiem, że pozostawienie szczątków parteru ściany zburzonego budynku było przyczyną tego zdarzenia. Okazuje się jednak, że ze strony gminy, jak również ze strony zarządcy nie doszło do jakichkolwiek zaniedbań. Sposób zagruzowania i zabezpieczenia tej nieruchomości został bowiem wyraźnie wskazany przez nadzór budowlany.
- Przypomnę, że sprawa pozostawienia ściany zburzonego budynku, tworzącej dylatację, wynikała wprost z wcześniejszej decyzji nadzoru budowlanego, który decydował, w jakim stanie go pozostawić. Samo wyburzenie budynku nr 28, 28a i 29 wynikało z kolei z zagrożeń, jakie powstały w wyniku wieloletnich zaniedbań, a w konsekwencji kradzieży ankrów i belek stropowych. W pracach odgruzowania, które zakończone zostanie w czwartek, bierze udział świętochłowicka firma MAX - BUD 1 Tomasz Warchala Usługi specjalistycznym sprzętem ciężkim znana z programu TVN Turbo pn. „Wyburzacze” – potwierdził prezydent Świętochłowic
Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało, a mieszkańcy są bezpieczni.
Od początku bowiem, w związku z zagrożeniem podjęte zostały natychmiastowe i zdecydowane działania, w tym m.in. zapewnienie noclegów ewakuowanym mieszkańcom, choć wszyscy zdecydowali o spędzeniu nocy z rodzinami i znajomymi, przeprowadzenie akcji poszukiwawczej przez wyszkolone psy, uprzątniecie gruzu napierającego na sąsiadujący budynek. Cieszy najbardziej, że władze miasta i wszystkie służby trzymają rękę na pulsie. Bo mieszkańcy są najważniejsi!
