Audyt wykazał 25 uchybień w Centrum Kultury Śląskiej
W opinii audytorów Centrum Kultury Śląskiej w okresie 01.01.2018 r. - 30.06.2020 r. było nieprawidłowo zarządzane. Wskazali oni, że: łamano tam przepisy ustawy prawo zamówień publicznych, naruszano dyscyplinę finansów publicznych oraz kodeks pracy i nie zabezpieczono należycie interesów placówki poprzez notoryczne braki planów remontowych i lekceważący stosunek do wykonanych zamówień i usług. Zastrzeżenia audytorów wzbudziły m.in. umowy z podwykonawcami na rażąco wysokie stawki, które wynosiły nawet 222 zł za godzinę pracy.
To kolejne nieprawidłowości stwierdzone w CKŚ
To kolejny audyt w CKŚ, który wykazał nieprawidłowości w tej instytucji. Pierwszy obejmował lata 2015 – 2018, a wskazane uchybienia nie zostały objęte programem naprawczym. Wtedy – jak informuje rzecznik prasowy świętochłowickiego magistratu – dyrektor CKŚ nadwyrężyła zaufanie prezydenta Świętochłowic.
- Całkowite zaufanie dyrektor Kramorz straciła po wynikach audytu z lipca 2020 i wówczas, gdy wyszło na jaw, że w trakcie przebywania na zwolnieniu lekarskim ubiegała się, co prawda nieskutecznie, w konkursach na stanowisko dyrektorów jednostek kulturalnych m.in. we Wrocławiu – dodaje Adrian Blondzik, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach.
Okazało się także, że od listopada 2018 dyrektor CKŚ w pracy była tylko gościem. Większość tego czasu spędziła na zwolnieniu lekarskim.
Audyt CKŚ został przekazany do konsultacji stowarzyszeniom kulturalnym. Gdy wyrażą swoją opinię prezydent Daniel Beger podejmie decyzję w sprawie dyrektor Justyny Kramorz.