To dowodzi, że naród śląski wykształcał się równocześnie i równolegle z polskim. Zresztą gdyby było inaczej, gdyby Ślązacy czuli się wówczas Polakami, to byłby to istny cud. Nie żyli w państwie polskim, a Polacy kojarzyli się im najczęściej z polskimi wojskami, które napadały, paliły, łupiły Śląsk. Tak więc od XVI wieku można na pewno mówić o rodzącym się narodzie śląskim. A pomocny w tym był fakt, że w średniowieczu istniało niepodległe państwo śląskie.
- W czasie rozbicia dzielnicowego Polski?
- Tak się to w polskiej historii nazywa. Ale śląscy władcy dość szybko zerwali więzy z krakowskim monarchą
i od tego czasu, od XII wieku, przez ponad 700 lat, do wieku XX, historia Polski i Śląska nie miały nic wspólnego. A u nas do połowy XIX wieku nikt, nawet w żartach nie mówił, że jesteśmy Polakami. Ani my nie uważaliśmy się za Polaków, ani Polacy nie uważali nas za swoich rodaków. Zmieniło się to dopiero w XIX wieku. Dlaczego? Piszę o tym w swojej książce.
- Ale czemu my mamy panu wierzyć? Pan jest samoukiem, historykiem-amatorem, tymczasem profesorowie historii, a także szkolni nauczyciele mówią co innego.
- Nikomu nie każę wierzyć. Ja rzeczywiście nie mogę się podeprzeć swoim naukowym autorytetem, dlatego podpieram się czymś znacznie ważniejszym - przypisami. W książce są tysiące odsyłaczy do dawnych dzieł, kronik, innych źródeł. Ja nie fantazjuję, jak było - tylko powołuję się na źródła. Ale jeśli ktoś woli bajki o smoku wawelskim zamiast rzetelnej historii, może lekceważyć źródła i bajdurzyć o powrocie do macierzy.
Marek Bednarek