Taki, wrześniowy miał miejsce na beskidzkich szlakach, które przemierzali uczniowie klas pierwszych i drugich tej szkoły. Meta rajdu znajdowała się w schroniskach na Hali Lipowskiej i Rysiance, gdzie grupa dotarła po prawie pięciu godzinach marszu, z dworca PKP w Rajczy. W drugi dzień wyprawy grupa spotkała się na Hali Boraczej, a w drodze powrotnej był czas na zbieranie jagód, grzybów i jeżyn, których na szlakach nie brakowało. Ostatni dzień, to już zejście ze szczytów do Rajczy, „zakwaterowanie” w pociągu i wcale nie dłużące się podróż powrotna do domu.
Dla uczniów była to wspaniała okazja do integracji, lekcja przyrody i możliwość nasycenia oczu pięknymi, jesiennymi pejzażami Beskidów. No i podreperowanie kondycji fizycznej!
Tapi, foto: Anna Żurek