Podróżowanie motocyklem to bez wątpienia duża przyjemność i wygoda, jednak priorytetem podczas takich wypraw powinno być dla nas bezpieczeństwo. Wiosenna aura sprawia, że na drogach pojawia się coraz więcej jednośladów.
Rozpędzenie motocykla do prędkości 100 km/h często trwa jedynie kilka sekund. Dlatego tak ważne jest, by za kierownicą zachować zdrowy rozsądek i wyobraźnię.
Motocyklista w momencie zderzenia z innym pojazdem bądź drzewem narażony jest na większe niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Oprócz kasku i odpowiedniego kombinezonu ochronnego, nie ma żadnych dodatkowych zabezpieczeń w postaci karoserii samochodu, pasów bezpieczeństwa czy poduszek powietrznych. Często nadmierna prędkość, brawura, przecenianie własnych umiejętności kierowania motocyklem, niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego, jest przyczyną zderzenia się z innym uczestnikiem ruchu i kończy się tragicznie.
Nie zapominajmy jednak, że za zdarzenia z udziałem motocyklistów odpowiadają również kierujący samochodami. Nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu, brak sygnalizowania skrętu, bądź zmiana pas ruchu, nie upewniwszy się czy kierowca ma do tego prawo, to jedne z głównych „grzechów” kierowców samochodów. Kierowcy samochodów powinni pamiętać, że motocykliści to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, którzy mają takie same prawa jaki i oni.
Apelujemy do wszystkich użytkowników ruchu drogowego. Tych podróżujących jednośladami, a także kierujących samochodami o przestrzeganie przepisów oraz wzajemny szacunek na drodze.