Po spokojnych 20 minutach gry, gospodarze wypracowali sytuację, po której mogli objąć prowadzenie. Niestety, na drodze piłki do bramki stanął bramkarz Unii. Chwilę później swojej okazji nie wykorzystali goście. Pomimo starań obu stron, wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem. Nic takiego. W 43 minucie gospodarze przejęli piłkę po niedokładnym wrzuceniu piłki z autu, a dokładne dośrodkowanie w pole karne, celnym strzałem zakończył Jakub Barteczko. Radość odebrała podopiecznym Daniela Tukaja koncentrację, gdyż jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy stracili gola, pozwalając Misztalowi tzw. „szczupakiem” umieścić piłkę w bramce Stopyry.
20 minut drugiej odsłony były bliźniaczo podobne do początku meczu i wynik spotkania był ciągle „otwarty”. Niestety, kiedy rozpoczynał się ostatni kwadrans meczu, defensywa miejscowych ponownie „przysnęła”, za co cały zespół słono zapłacił. W 74 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Stefański i strzela bramkę dającą prowadzenie Unii. Minutę później wpisuje się na listę strzelców po raz drugi, praktycznie zapewniając zwycięstwo swojemu zespołowi. Świętochłowiczanie próbowali odwrócić jeszcze wynik, ale rywal miał zbyt wiele atutów, by korzystny wynik zaprzepaścić. Bramka Bartosza Nawrockiego w 90 minucie meczu była tylko golem na „otarcie łez”, gdyż w doliczonym czasie gry nic się już nie zmieniło.
Śląsk Demarko – Unia Dąbrowa Górnicza 2:3 (1:1)
Śląsk: Stopyra – Wach, Barteczko, Henisz (73 Ściętek), Koniarek, Lenert, B. Nawrocki, J. Nawrocki, Terbalyan, Tutaj, Żyłka (58 Lesik)
Trener: Daniel Tukaj
Bramki dla Śląska: Barteczko – 43 min., B. Nawrocki – 90 min.