Wydobywanie osadów z dna stawu Kalina zakończyło się 17 kwietnia 2022 r. i trwał blisko siedem miesięcy. W tym czasie wydobyto 4,5 tys. to odwodnionych osadów, co przekłada się na realną ilość 13,5 tys. ton. To najważniejsza informacja jaką, za pośrednictwem Urzędu Miejskiego, od wykonawcy prac uzyskał świętochłowicki radny, Łukasz Respondek.
Kiedy skończą się „uciążliwości zapachowe”?
Wykonawca prac na stawie Kalina, spółka REMEA, twierdzi, że „określenie dokładnego terminu końca uciążliwości zapachowych jest pojęciem względnym”. Zapewnia jednak, że większość zanieczyszczeń została zneutralizowana, a stężenie zanieczyszczeń w powietrzu i w stawie jest mniejsze niż przed przystąpieniem do prac.
- Stężenie zanieczyszczeń lotnych związków organicznych w powietrzu nie przekracza dopuszczalnych norm. Subiektywnie osoby pracujące na budowie, jak również kontrolujące realizację, odczuwają znaczące obniżenie nieprzyjemnych zapachów – podkreśla pełnomocnik wykonawcy.
Pełnomocnik spółki REMEA dodaje, że głównymi zanieczyszczeniami stawu Kalina są związki fenolowe oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. - Związki te wyczuwane są przez receptory węchowe w bardzo niskich stężeniach (niepowodujących bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia) i identyfikowane przez mózg jako nieprzyjemne odczucia – zaznacza.
Bariera przeciwfiltracyjna wokół hałdy po byłych Zakładach Chemicznych „Hajduki”, która przez dziesiątki lat zanieczyszczała staw Kalina, ma wytrzymać minimum 50 lat. Na taki okres zagwarantowano trwałość konstrukcji.
Czego chcą mieszkańcy wokół stawu Kalina?
W marcu 2022 r. odbyło się spotkanie z mieszkańcami dotyczące planów zagospodarowania terenu wokół stawu. Utworzono także internetową ankietę na ten temat – spośród kilkunastu propozycji najwięcej punktów zdobyły:
- tężnia solankowa
- domki dla pszczół/ptaków
- toaleta
- wybieg dla psów
- altanki
- Oprócz tego, jako opcję dodatkową, której nie było pierwotni w formularzu, mieszkańcy wnioskowali o nasadzenie zieleni, roślinności. Była to dominująca opinia, zarówno wśród zgromadzonych podczas konsultacji społecznych, jak również wpisywana w formularz online – czytamy w odpowiedzi do radnego Respondka.