Na trop pseudohodowli w Świętochłowicach wpadki policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Udali się na miejsce wraz ze służbami weterynaryjnymi. Okazało się, że na działce przebywało ponad 40 zwierząt, wszystkie w fatalnych warunkach.
- Były brudne, głodne i zaniedbane, a część z nich w stanie nieleczonej choroby – podkreślają policjanci ze Świętochłowic.
Pięćdziesięcioczteroletni mieszkaniec Rudy Śląskiej „hodował” na działce psy, papugi, rybki i świnki morskie. Jak relacjonują policjanci psy były trzymane na zewnątrz, na podmokłej ziemi, na krótkich łańcuchach. Narażone były na zimno i wilgoć i miały do dyspozycji jedynie małe, rozpadające się budy.
Zwierzęta były brudne i zaniedbane
- Szczeniaki, które znaleziono w altance nie miały lepszych warunków, przebywały w małych klatkach, w których na ziemi leżały nieczystości oraz resztki nadpsutego jedzenia. Ptaki cierpiały na nieleczony świerzb i były w większości zagrzybione – dodają mundurowi.
W ogrodowej altanie było także akwarium, gdzie w wilgotnych trocinach i sianie trzymane były trzy świnki morskie i królik. Z kolei „hodowane” tam rybki żyły w brudnej, od dawna niewymienianej wodzie. Mężczyźnie odebrano już wszystkie psy, bo ich stan oraz warunki w jakich przebywały zagrażały ich zdrowiu i życiu. Zwierzęta trafiły do schroniska.
- Pozostałe zwierzęta na razie zostały na miejscu, jednak mieszkaniec Rudy Śląskiej musi liczyć się również z ich utratą. Mężczyzna został ukarany przez pracowników katowickiego inspektoratu weterynaryjnego mandatami za brak aktualnych szczepień psów – informuje policja.
Za znęcanie się nad zwierzętami poprzez utrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach oraz w stanie rażącego zaniedbania właścicielowi grozi do trzech lat więzienia. Mężczyzna wkrótce odpowie za to przed sądem.
Może Cię zainteresować:
Ogródkowy złodziej ze Świętochłowic w rękach policji
Może Cię zainteresować: