Słowa współczucia wyraził prezydent Świętochłowic, który poinformował o tym, że ofiara tego strasznego wypadku to mieszkanka naszego miasta.
Jestem głęboko poruszony porannym wydarzeniem w Katowicach, w którym tragicznie zginęła młoda mieszkanka naszego miasta. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Mam nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona. Do czasu wyjaśnienia proszę o powstrzymanie się w ferowaniu wyroków i komentowania. Rodzinie i znajomym składam najszczersze wyrazy współczucia.
Do tego zdarzenia doszło około 6:00 rano. W ciągu przystanków autobusowych przy ul. Mickiewicza doszło do przepychanek i bijatyki grupy ludzi, którzy weszli także na ulicę. W tym czasie podjechał na przystanek autobus linii 910. Kierujący nim 31-letni mężczyzna najpierw zaczął trąbić na zebranych, a kiedy to nie pomogło, ruszył z miejsca wjeżdżając w grupę, która w ostatniej chwili się rozpierzchła.
Niestety, jedna z osób uczestniczących w tym zgromadzeniu nie zdążyła uciec, autobus przewrócił ją, została wciągnięta pod koła a następnie przejechana. Wcześniejsze informacje podawane przez media świadczyły, że doszło tam do potrącenia. Niestety materiały wideo, które pojawiły się w internecie wyraźnie pokazują, że nie było to potrącenie ale działanie umyślne.
Z informacji, jakie posiadamy wynika już, że kierującemu autobusem 31-latkowi w niedzielę 1 sierpnia zostanie postawiony zarzut zabójstwa.
Więcej informacji z Katowic znajdziesz na: www.24kato.pl