(Nie)sportowe cięcie kasy
Władze Świętochłowic zaordynowały miastu i mieszkańcom radykalny program oszczędnościowy. Jego ofiarą padły, m.in. kluby sportowe. W porównaniu z rokiem ubiegłym miejskie dotacje spadły o 35 proc. Po kieszeni dostaną wszyscy, ale w najbardziej dramatycznej sytuacji znalazł się Śląsk Świętochłowice. Klub dostanie 80 tys. zł na utrzymanie sekcji żużla i speedrowera.