Tiry na tory! Nadchodzi rewolucja transportu towarowego

To technologia, która może zrewolucjonizować kolejowy transport towarowy nie tylko w Polsce, ale w Europie i na całym świecie. Znacznie szybszy, bardziej ekonomiczny, ekologiczny i dający większe możliwości ładunkowe. O niezwykłym wagonie rozmawiamy z Arkadiuszem Nagięciem - reprezentantem spółki REWAG, właściciela patentu.

Tiry

Czy rzeczywiście możemy mówić o rewolucji transportu kolejowego i gdzie tkwi jej źródło?

Mówiąc najkrócej jak się da: w wagonie i to niezwykłym wagonie, który zmieni myślenie o transporcie i da mu zupełnie nowe otwarcie, niespotykane dotąd możliwości.

W jaki sposób?

Dzięki patentowi Wojskowej Akademii Technicznej zmienimy sposób użytkowania tirów. Nasz wagon to taki „transformers”, który pozwala na załadunek na niemal każdej powierzchni utwardzonej wokół torów. Platforma umożliwia szybki wjazd dla naczepy tira, pozostawienie naczepy i zjazd. Nie potrzebujemy więc de facto terminali logistycznych. Właśnie rozpoczęliśmy prace nad wykonaniem prototypów całej rodziny wagonów.

Jakie są jego główne atuty?

Szybkość! Wagon z towarem może poruszać się nawet 160km/h, czyli kilka razy szybciej niż obecne składy towarowe. Co ważne, dorównanie prędkości do pociągów pasażerskich sprawia, że nie będą musiały wzajemnie na siebie czekać. Kolejną zaletą jest pojemność. Dzięki naszemu rozwiązaniu w tej samej długości pociągu zmieści się 30 proc więcej towaru. Tak więc, ta stabilna, bezpieczna konstrukcja daje dużo lepszą ekonomikę transportu, nie wspominając o tym, że powoduje znacznie mniej zanieczyszczeń i ogranicza niską emisję, co dziś jest przecież priorytetem UE. Pamiętajmy, że według szacunków do 2050 r. ma zniknąć 50 proc. tirów z dróg, które mają być przeniesione na tory. Nasz wagon pomoże osiągnąć ten cel. Umożliwi też rozwój szybkich, dalekosiężnych linii kolejowych.

Gdzie będą produkowane wagony?

W Myszkowie, w województwie śląskim. Planujemy produkować 400 sztuk rocznie a z czasem dużo więcej. Fabryka powinna rozpocząć działalność w 2021 r. Zapotrzebowanie jest ogromne. W Polsce liczymy je w tysiącach, na całym świecie w setkach tysięcy. Ubiegamy się o dotację unijną, działając wspólnie z izbami handlowymi i gospodarczymi, które mocno wspierają nasze zamierzenia. Widzą w nich ogromną szansę dla Polski, ale i tego regionu, który jest gospodarczo znaczący.

Może Pan rozwinąć?

Świat logistyki zmienia się. Widać to choćby w czasie i po pandemii. Na znaczeniu zyskuje transport mieszany, intermodalny, czyli angażujący minimum dwa środki transportu na jednej trasie. Stąd nasz wagon idealnie wpisuje się w trendy oraz założenia unijne określone m.in. w Białej Księdze, czy w założeniach Europejskiego Zielonego Ładu. Polska może się znacznie rozwinąć jako kraj tranzytowy – mamy duży atut w postaci położenia geograficznego. Możemy zyskać na znaczeniu, a z kraju zaniedbanego w tym względzie, stać się państwem z silnym zapleczem kolejowym. Podam przykład: nasz wagon pozwala skrócić drogę towarów z Chin o połowę - z 12, 13 dni do 6. Stąd możemy mówić o pewnej rewolucji. Rewolucji, która zacznie się w Myszkowie i mam nadzieję, opanuje tę część Europy, która będzie mocno współpracować z Azją.