Po "oddaniu" wyremontowanego zjazdu z DTŚ w ul. Bytomską, kierowcy skręcający w lewo, w stronę centrum miasta, chociaż na chwilę mogli odetchnąć z ulgą. Płynność przejazdów zakłócą teraz kolejne prace drogowców.
Tym razem, remont polega na utworzeniu dylatacji. To celowo wykonana szczelina, którą tworzy się między przylegającymi do siebie budowlami (w tym wypadku jezdniami). Wszystko po to, by odciążyć drogę i uniknąć przesunięć wynikających np. ze zmian temperatury.
I choć (zgodnie z założeniem) prace mają potrwać jedynie do 18 sierpnia, kierowcy muszą liczyć się ze sporymi utrudnieniami. W korkach, cierpliwość trenować będą podróżujący od strony centrum w kierunku Bytomia, a także zjeżdżający z DTŚ, szczególnie w stronę centrum Świętochłowic.
Utrudnienia spowodowane są wprowadzeniem czasowej zmiany organizacji ruchu. Na skrzyżowaniu wyłączono sygnalizację świetlną, a ruchem kierują uprawnieni drogowcy z firmy wykonawcy. Taka sytuacja obowiązywać ma przez najbliższe 3 dni od godz. 6:00 do 18:00.