A klasie „A” po pewny awans kroczy Śląska. Świętochłowiczanie na boisku 1.FC w Katowicach czuli się jak u siebie i sprawili gospodarzom prawdziwą „łaźnię”. Już w pierwszej połowie zaaplikowali miejscowym sześć bramek, tracąc tylko jedną, co praktycznie wyłoniło zwycięzcę. Królem okazał się Marek Szubert, który ustrzelił hat-ticka. W drugiej odsłonie emocje i tempo gry opadły, ale goście i tak do wcześniejszych zdobyczy, dorzucili jedno „ziarenko”.
Tęcza Błędów – Naprzód Lipiny 0:2 (0:0)
Naprzód: Mendera – Fila, Gawenda, Gondek (83 Kaczmarek), Juretko, Kuza, Pękała, Pleszak, Świerczyna, Szpitol (64 Juretko), Wesoły.
Trener: Jerzy Kuczera
Bramki: Pękała, Świerczyna
1FC Katowice - Śląsk Świętochłowice 2:7 (1:6)
Śląsk: Łukasz - Gambusz, Mołas, Wernike, Nowak (70 Spiolek), Poprawa, Pysno, Błaszkiewicz, Czapla (75 Jamnik), Kaiser, Szubert, Wasiak (60 Pszonak)
Trener: Janusz Kluge
Bramki: Szubert 3, Wasiak, Nowak, Czapla, Pysno.
To był udany weekend dla Świętochłowickich piłkarzy. W lidze okręgowej Naprzód Lipiny wyjeżdżał na trudny teren do Błędowa, gdzie spotykał się z czwartą w ligowej tabeli Tęczą. Podopieczni trenera Kuczera nie czuli jednak respektu przed faworyzowanymi gospodarzami i podjęli twardą walkę, która przyniosła sukces. Po bezbramkowej pierwszej połowie, na początku drugiej Artur Pękała strzelając gola, dodał pewności całemu zespołowi. Goście nie zamierzali bronić wyniku i nadal prowadzili otwartą grę. Skutecznie, gdyż gol Marka Świerczyny w 79 minucie przypieczętował sukces.