Od soboty, 17 lipca, wszedł w życie nowy przepis. Dla każdego przylatującego do Polski obowiązkowe jest wypełnienie elektronicznej Karty Lokalizacji Podróżnego (eKLP). Dotąd na pokładzie samolotu wypełnialiśmy jej papierową wersję.
Elektroniczny KLP - to w założeniu dokument, który pomaga w lokalizacji zakażonych koronawirusem. Wiele krajów już wcześniej wymagało wypełnienia takiego formularza przed podróżą. Na przylot do Polski wypełnić go trzeba najpóźniej przed samą odprawą.
Co trzeba podać?
Formularz przypomina ten papierowy. Wymagane informacje, to:
- kraj, w którym rozpoczęła się podróż,
- numer lotu,
- data przylotu,
- imię i nazwisko,
- numer PESEL lub dokument tożsamości (dowód osobisty lub paszport),
- dane do kontaktu (telefon, adres e-mail),
- adresy wszystkich miejsc, w których masz zamiar pozostawać przez pierwsze 14 dni pobytu Polsce (np. hotel, dom rodzinny, ośrodek wczasowy),
- informacja, czy posiadasz zaświadczenie, że jesteś ozdrowieńcem lub osobą w pełni zaszczepioną albo czy posiadasz negatywny wynik testu PCR na koronawirusa SARS-Cov-2.
Od soboty jedynie w razie braku dostępu do systemu teleinformatycznego ważne będą karty papierowe. Wówczas formularze personel pokładowy przekaże odpowiednim służbom. Potwierdzenie złożenia eKLP otrzymamy mailem, a potwierdzenie możemy wydrukować bądź pokazać na lotnisku na telefonie. Znając życie - proponujemy wypełnić go wcześniej, niż tuż przed odprawą...
Po co to wszystko?
Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego - Karta Lokalizacji Pasażera pomoże ograniczyć szybkie rozprzestrzenianie się wirusa, bo jeśli na pokładzie samolotu była osoba zakażona, to eKLP pozwoli szybko dotrzeć do osób z nią podróżujących. Co działo się z papierowymi formularzami i jaki był ich obieg? Pozostawiamy domysłom.
Link do eKLP znajdziecie tutaj.