W środę wieczorem 18 grudnia nastąpił wybuch gazu w Świętochłowicach. Do zdarzenia doszło przy ul. Zubrzyckiego.
Wybuchł piecyk gazowy
Jak informuje st. kpt. Rafał Binięda, oficer prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Świętochłowicach, strażacy otrzymali zgłoszenie o wybuchu gazu o godzinie 18.22.
- W tej chwili na miejscu działa 6 zastępów straży pożarnej. Zaangażowanych jest 22 strażaków - powiedział nam st. kpt. Binięda.
Jak wynika z naszych informacji, do wybuchu gazu doszło w mieszkaniu na pierwszym piętrze w 4 -kondygnacyjnym budynku wielorodzinnym. Wybuchł piecyk gazowy w łazience. Wybuch spowodował wyrwanie okna i drzwi balkonowych.
Poszkodowany 46-letni mężczyzna
Jedna z osób przebywających w tym mieszkaniu została poszkodowana, odnosząc poparzenia. W mieszkaniu znajdowały się jeszcze dwie inne osoby. Jak stwierdzili strażacy, nie uskarżają się one na żadne dolegliwości.
Poszkodowany 46-letni mężczyzna znalazł się pod opieką przybyłego na miejsce zdarzenia Zespołu Ratownictwa Medycznego i został umieszczony w karetce. Nie stracił jednak przytomności.
Z budynku ewakuowano 40 osób.
Policja wyjaśnia przyczyny wybuchu
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że doszło tam do eksplozji piecyka gazowego, w wyniku którego uszkodzone zostało okno mieszkania i kilka zaparkowanych w pobliżu samochodów. Jedna osoba została ranna. 46-letni mężczyzna z powierzchniowymi poparzeniami ciała został zabrany do szpitala.
Z budynku ewakuowano 40 osób, które na czas prowadzonych działań ogrzały się w zadysponowanym na miejsce autobusie komunikacji miejskiej.
Czynności pracujących na miejscu służb Policji, Państwowej Straży Pożarnej i Pogotowia Gazowego trwały przez kilka godzin. Lokatorzy po sprawdzeniu budynku przez Inspektora Nadzoru Budowlanego wrócili do swoich mieszkań z wyłączeniem tego, w którym doszło do wybuchu - podsumowują wydarzenia przy Zubrzyckiego świętochłowiccy policjanci.
I apelują:
Regularnie kontrolujcie stan urządzeń grzewczych i wentylacyjnych. Jeśli nie macie pewności zlecajcie przeglądy specjalistom.
Niesprawne instalacje grzewcze mogą stanowić poważne zagrożenie, takie, jak ulatnianie się gazu czy zatrucie tlenkiem węglą, potocznie zwanego czadem.
Jest on bezwonny, bezbarwny i niebezpieczny - dlatego warto zaopatrzyć w czujnik, który może uratować życie.