Mężczyzna, który zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach, poinformował o popełnionym na jego szkodę przestępstwie.
- Z relacji mężczyzny wynikało, że godzinę wcześniej miał paść ofiarą napastnika, który uderzył go w twarz i doprowadził do bezbronności, a następnie zabrał jego opla i odjechał – informuje policja.
Do rozboju – według relacji 31-latka – miało dojść do w dzielnicy Piaśniki, ale okoliczności przedstawione przez mężczyznę wzbudziły podejrzenia u przyjmujących zgłoszenie policjantów. Kryminalni ustalili, że kradzież jest sfingowana, a mężczyzna przyznał się, że wymyślił całą historię.
Mieszkaniec Świętochłowic spędził noc w policyjnym areszcie, a prokurator postawił mu zarzut składania fałszywych zeznań i fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Grozi mu do 8 lat więzienia.
fot. KMP w Świętochłowicach