-2 oC
Cóż... Bywało lepiej.
Nawiguj za pomocą klawiatury, lub gestów na urządzeniu mobilnym.
Sądowy zakaz prowadzenia nie przeszkadzał pięćdziesięcioośmiolatkowi w tym, by znów wsiąść za kółko i to z promilami. Może musiał sobie „dodać odwagi”, bo od pół roku ukrywał się przed organami ścigania. Wpadł w Świętochłowicach.