24-letni mieszkaniec Świętochłowic, wracając z pracy, na przystanku komunikacji miejskiej, poprosił jednego ze stojących tam mężczyzn o poczęstowanie papierosem. Gdy ten odmówił, odszedł i oczekiwał na przyjazd tramwaju. Po jego przyjeździe, gdy młody świętochłowiczanin chciał do niego wsiąść, podbiegł do niego zagadnięty mężczyzna i wraz z kolegą, przewrócił 24-latka na ziemię. Zaczęli kopać go i bić. Katowanemu mężczyźnie skradli pieniądze w kwocie 10 zł. Motorniczyni, która widziała całe zdarzenie wezwała Policję. Jednocześnie przypadkowy świadek zatrzymał jednego ze sprawców. Przybyły na miejsce patrol, na podstawie podanego rysopisu, w czasie kilkunastominutowej penetracji pobliskiego terenu, zatrzymał drugiego sprawcę. Po przewiezieniu zatrzymanych do komendy, okazało się, że są nimi 19 i 21-letni mieszkańcy Świętochłowic. W chwili popełniania przestępstwa obaj byli nietrzeźwi. Gdy wytrzeźwieją, o ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Na ul. Bytomskiej doszło do rozboju. Pobito i okradziono mężczyznę, bo zapytał o papierosa. Sprawcy są już w policyjnym areszcie. W ich ujęciu pomógł jeden ze świadków zdarzenia. Zatrzymanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.