Zatrzymany sprawca serii rozbojów

Świętochłowiccy policjanci zatrzymali drugiego ze sprawców serii rozbojów, do jakich doszło na przełomie 2013 i 2014 r. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Świętochłowic. Podobnie jak pierwszy (ujęty kilka tygodni temu), również i ten został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy w Chorzowie, tymczasowo aresztował 19-latka (zam. w Świętochłowicach), podejrzanego o to, że od czerwca 2013 r. do 22 stycznia 2014 r. dokonał czternastu rozbojów na terenie miasta. Ustalono, że współdziałał on z kolegą, niespełna 18-latkiem również ze Świętochłowic. Sprawcy upatrzyli sobie osoby starsze, mające kłopoty z poruszaniem się, lecz posiadające dochody z emerytury. Wdzierali się do ich mieszkań i bijąc oraz zastraszając groźba pozbawienia życia wiekilkunastrokrotnie okradali ich z emerytur, żywności oraz innych przedmiotów wartościowych lub codziennego użytku. Pierwszy ze sprawców został ustalony i ujęty kilka tygodni temu. Decyzją Sądu Rejonowego w Chorzowie został aresztowany na 3 miesiące. Policjanci ustalili i zatrzymali również drugiego ze sprawców. W toku czynności przyznał się on do zarzucanych mu czynów. Podobnie jak pierwszy, decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.

Dyżurny świętochłowickiej komendy otrzymał telefoniczną informację, że na ul. Barlickiego, jeden z młodych mężczyzn, idąc w grupie kolegów, dokonał zniszczenia zaparkowanego pojazdu marki ford. Czujny mieszkaniec, podał rysopis sprawcy zniszczenia oraz kierunek odejścia. Skierowany na miejsce patrol Policji, po krótkotrwałej penetracji pobliskich ulic, zatrzymał mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi. Miał on również pokaleczone ręce, co jak się okazało było następstwem łamania wycieraczek samochodu. Sprawcą okazał się 21-letni mieszkaniec miasta. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W toku czynności wyjaśnił, że powodem jego wandalizmu była sprzeczka z dziewczyną. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Dobrowolnie poddał się karze - 6 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym jej wykonaniem na czas próby w okresie 2 lat. Właściciel auta wycenił wartość strat na ok. 1.000 zł, które również będzie musiał zapłacić zatrzymany wandal.