Nikita jeszcze w Ukrainie był bokserem i kickbokserem. To doświadczenie pomaga mu w dzisiejszych sukcesach. Sam mówi, że dało mu to bardzo dużo, lecz przed nim ciągle konieczność podnoszenia swoich umiejętności w parterze. Do dziś zresztą para się pięściarstwem.
W rozmowie, jaką przeprowadziła z liderem rankingu Śląska Telewizja Miejska, wojownik ze Świętochłowic potwierdził, że jego celem jest zdobycie zawodowego kontraktu. Wcześniej taki kontrakt uzyskał inny wychowanek trenera Kiełkowskiego – Cyprian Wieczorek.
Nikita Chornyi swoją przyszłość wiąże z Polską, choć w Ukrainie posiada liczną rodzinę. Cieszy, że to właśnie Świętochłowice są miejscem, w którym talent lidera rankingu najbardziej się rozwija.