Świętochłowiccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wpadli na trop kolejnej meliny. Ustalili, że w jednym z mieszkań jest rozlewany i sprzedawany „lewy” alkohol. Postanowili więc to sprawdzić.
- Spotkana na klatce schodowej kobieta okazała torbę w której znajdowała się nieoryginalnie zamknięta butelka z przezroczystym płynem. Wskazała, gdzie kupiła podrobiony alkohol – mówi mł. asp. Michał Tomanek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach.
Policjanci wkroczyli do wskazanego mieszkania i znaleźli tam butelki z trunkiem niewiadomego pochodzenia. Kontrabanda była pozbawiona polskich znaków akcyzy. Pięćdziesięcioczteroletnia mieszkanka Świętochłowic wkrótce usłyszy zarzut i odpowie przed prokuratorem. Grozi jej do dwóch lat więzienia.
Może Cię zainteresować:
Zlikwidowano kolejną „metę” w Świętochłowicach. Mieszkaniec miasta handlował „lewym” alkoholem
Może Cię zainteresować: