Kilka dni temu wieczorem jeden z mieszkańców Świętochłowic, zaniepokojony hałasem przedmiotów wynoszonych na podwórze z pomieszczenia gospodarczego, zaalarmował jego właściciela. Sprawę zgłoszono policji, a gdy na miejsce dotarli mundurowi zastali tam zgłaszającego, który ujął złodzieja.
- Złapanym rabusiem okazał się 56-letni mieszkaniec miasta. Jego łupem padł sprzęt gastronomiczny. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który trafił do policyjnej celi. To dzięki czujności sąsiedzkiej mężczyzna wpadł na gorącym uczynku. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia - czytamy w komunikacie policji.
"Warto rozmawiać z sąsiadami"
Policjanci ze Świętochłowic podkreślają, że dobrze znający się sąsiedzi mogą skutecznie przeciwstawić się włamaniom, kradzieżom, rozbojom i chuligaństwu. - Warto rozmawiać z sąsiadami, bo dobrze jest móc liczyć na ich czujność. Właśnie za wspomnianą czujność świętochłowiccy policjanci dziękują świadkowi zdarzenia. Nie bójmy się zareagować. Wystarczy zadzwonić na numer 112 – podkreślają.
Może Cię zainteresować:
Kradł alkohol i… słodycze. Wpadł w Świętochłowicach
Może Cię zainteresować: